sobota, 16 lipca 2011

Kryterium wyboru

Od dwóch miesięcy szukam małego mieszkania.

Oprócz oczywistych kryteriów tj. cena nie bardzo na poczatku wiedziałam, jakie ono ma być.
Obejrzałam ich sporo.
W międzyczasie zmieniały sie pomysły na kryteria:)
Nie ma mieszkania idealnego:)

Ale chyba znalazłam ważne kryterium.....
Na poczatku obejrzałam mieszkanie, które podobało mi sie bez wzglądu na marny stan /do remontu całe/, ale wyeliminowałam je z powodu braku balkonu.
Widziałam mieszkania w różnym stanie. Niektóre były całkiem ładne w środku i funkcjonalne.
Ale jakoś zawsze COŚ mi nie pasowało....
co to było....
Nie da sie tego logicznie wytłumaczyć:)
bo to bardzo ulotne
To jest to, jak ja się w nim czuję.
Jeżeli mam uśmiech na twarzy mimo widoku pajęczyn
a wyobraźnia podsuwa mi widok po remoncie ewentualnym....
to znaczy, że będzie mi tu dobrze.
jeśli uda mi się ustalic rozsądna cenę z właścicielem
będę go remontować w miarę możliwości, powoli
Na poczatek to, co najważniejsze.

7 komentarzy:

  1. To jest problem. Wybrać mieszkanie. Jeśli zakładasz, że będziesz w nim mieszkać wiele, wiele lat. Wybór takiego na kilka, trochę tymczasowego, nie jest chyba tak trudny?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tu masz rację, ja też szukałam, ciągle było coś nie tak. Albo osiedle? .. w każdym razie byłam czepliwa. Aż jedno.. mimo ciut irracjonalnie, ale to było to.. bo zieleń wokół.. też znajdowałam różne usprawiedliwienia, dlaczego to.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydować się najtrudniej, ale warto spisać na kartce priorytety i uwzględnić najprostsze wymagania i tego się trzymać. Bujanie w obłokach i niezdecydowanie przesuwa czas zakupu mieszkania i może się to okazać kłopotliwe.

    OdpowiedzUsuń
  4. "wierzę, że wszystko ułoży sie jak najlepiej.."
    to nie moje słowa..
    ale chce tak mysleć
    i nie miec chwil zwątpienia
    Ktoś w to wierzy...
    Jutro to "dzis"...tyle, że ...jutro:):)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj, przegięłam trochę..
    zagalopowałam się
    narobiłam smaku niepotrzebnie..
    Taraz musze to odkręcić
    nie chce zostawiać w tamtym mieszkaniu kawałka swojej duszy

    OdpowiedzUsuń
  6. eh, ja też szukam nowego mieszkania ;/ na razie bez skutków :( jeśli lubisz przeglądać modowe blogi zapraszam do mnie:) zachęcam do obserwacji:)

    OdpowiedzUsuń